niedziela, 2 listopada 2008

Duplicate content - odsłona druga

Na bezprawne kopiowanie treści nie ma niezawodnego sposobu, tyle tylko, że jeśli odkrywasz iż ktoś bez pytania i bez powołania się na źródło czyli twoją stronę, skopiował jej treść lub część treści - powinieneś zareagować. Nie reaguj jeśli ci się nie chce, ale tego typu działanie jest zwykłym złodziejstwem - brak reakcji oznacza ciche przyzwolenie na uprawianie takiego procederu.

Inna sprawa - zgoda na kopiowanie treści dla uzyskania określonych korzyści np. w postaci linku na czyjejś stronie.

Jeszcze inaczej rzecz wygląda w przypadku popularnych precli. Spora część publikujących je osób publikuje po kilka identycznych tekstów (tzw. artykuły presell) w różnych katalogach presell twierdząc, że tylko link się liczy. Tymczasem nie jest to prawdą - link się liczy ale jedynie ten w oryginalnej treści lub w stopce artykułu zawierającego duplicate content. Wszystkie inne jako wynik uzupełniający trafiają do uzupełniającego indeksu Google i dla pozycji znaczenia nie mają.

Sprawdzaj jakość oferowanych Ci usług - duplikaty wyłapiesz przy pomocy copyscape.

Brak komentarzy: